Trzy sposoby na znalezienie dobrego doradcy finansowego

Trzy sposoby na znalezienie dobrego doradcy finansowego

Robert często mówi o tym, jak ważne jest dobranie odpowiednich doradców, aby osiągnąć finansowy sukces. Nie każda porada ma taką samą wartość, a osiągnięcie sukcesu w jednej dziedzinie nie gwarantuje sukcesu we wszystkim. W tym artykule zajmiemy się trzema zasadami, które są pomocne w ocenie tego, ile warta jest rada jaką otrzymujesz.

 

1. Potwierdzaj słowa czynami.

Często ludzie realizujący w życiu to, czego Ty pragniesz, nie dzielą się powszechnie swoimi doświadczeniami. Po cichu robią to, w czym są tak dobrzy. Warto szukać takich ludzi, nawiązywać z nimi kontakt, a potem prosić o wskazówki. To wspaniały sposób na znalezienie mentorów. Hasło potwierdzaj słowa czynami odnosi się do ludzi, którzy chętnie udzielają innym rad – do „ekspertów” finansowych, mówców, instruktorów, komentatorów obecnych w mediach. Wielu z nich żyje ze sprzedaży, jaką nakręcają wygłaszane przez nich rady. Jednak zanim z nich skorzystasz, warto byś zadał sobie następujące pytanie: Czy oni sami działają zgodnie z radami, jakich udzielają?

Innymi słowy czy oni inwestują w to, co sami rekomendują? Czy stosują w praktyce zwyczaje i strategie, o których tyle opowiadają? Czy na co dzień żyją zgodnie ze swoim przesłaniem? W przypadku pośredników: czy Twój agent nieruchomości sam inwestuje w nieruchomości? Czy Twój makler kupuje te same akcje, których zakup Tobie poleca?

Jeśli ktoś sam nie stosuje się do własnych rad, coś musi być nie tak.

2. Zastanów się nad źródłem.

Czy oglądasz czasem reklamy towarzyszące programom finansowym w telewizji? Najczęściej są to reklamy funduszy inwestycyjnych, biur maklerskich i banków inwestycyjnych. Nic dziwnego, że większość informacji w tych programach poświęcona jest funduszom, akcjom, obligacjom i powiązanym z nimi instrumentom finansowym. Jeśli największym reklamodawcą jest fundusz inwestycyjny i to przychody z jego reklam utrzymują program (czy magazyn), czy autorzy mogą mówić coś niekorzystnego dla tego funduszu? Raczej nie. Bardziej prawdopodobne jest, że fundusze inwestycyjne będą promowane jako świetna inwestycja warta zakupu.

Czasami wszystko to jest nazbyt oczywiste. Ceny nieruchomości mieszkaniowych idą w górę! wołał tytuł z głównej strony ogólnokrajowej gazety pod koniec 2010 roku, odwołując się do wyników badań rynkowych. Z badań wynikało, że rynek nieruchomości osiągnął dno i ceny zaczęły rosnąć. Innymi słowy: nadszedł czas na zakup domu. Drobny druk nie był nawet szczególnie drobny. Badanie wykonano na zlecenie Krajowego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami. Zastanów się nad źródłem informacji, które otrzymujesz.

3. Doradca czy sprzedawca?

Sprawdź, skąd pochodzą dochody osób sprzedających Ci inwestycje. Istnieje ogromna różnica pomiędzy prawdziwym doradcą a sprzedawcą. Czy ten, kto Ci doradza, działa bezinteresownie (to znaczy czy ma z tego korzyść finansową – bezpośrednio lub pośrednio)? A może ma w tym własny interes (to znaczy odnosi korzyść w postaci prowizji od tego, co Ci sprzeda)? Nie zrozum mnie źle. Na świecie jest wielu świetnych sprzedawców. Regularnie z nimi współpracuję. Oni zarabiają dla mnie, a ja daję im zarobić. Światełko ostrzegawcze włącza mi się wtedy, gdy trafiam na „doradcę finansowego”, który w rzeczywistości poleca tylko to, za co otrzymuje prowizję. Zadaj po prostu pytanie: Kto panu (albo pani) płaci?

Transakcja a relacja

Gdy mowa o pośrednikach – maklerach, agentach nieruchomości czy innych brokerach – najczęściej odróżniamy dobrych od tych niezbyt dobrych, patrząc na ich podejście do ewentualnego zakupu.

Kiedy rozmawiasz z agentem czy brokerem, z którym nigdy wcześniej się nie spotkałeś, a cała rozmowa kręci się wokół jednego produktu, można podejrzewać, że jego celem jest wyłącznie otrzymanie prowizji za tę jedną transakcję. Może się okazać, że nigdy więcej się z tą osobą nie spotkasz.

Z drugiej strony, jeśli rozmawiacie o innych przyszłych możliwych zakupach i Twój rozmówca zadaje Ci dużo pytań (zamiast samemu ciągle gadać), to prawdopodobnie jest bardziej zainteresowany nawiązaniem z Tobą długoterminowej relacji biznesowej.

To właśnie z taką osobą będziesz chciał współpracować i to taka osoba najczęściej da Ci dobrą radę, radę która jest dobra dla Ciebie, nie tylko dla niej.