Krąg znajomych, na których Ci zależy

Krąg znajomych, na których Ci zależy

Jak relacje ze znajomymi mogą wpłynąć na Twój sukces

Jeśli jesteś rodzicem, zapewne zwracasz uwagę na to, z kim utrzymują znajomość Twoje dzieci. To jest szczególnie ważne, jeżeli masz starsze dzieci uczęszczające do szkoły średniej lub na studia.

Każdy rodzic mający na uwadze dobro dzieci wie, że jeśli kolegują się one z niewłaściwymi osobami, może to skutkować podejmowaniem przez nie szkodliwych decyzji. Dlatego też dobrzy rodzice wielokrotnie wypytują swoje dzieci o ich znajomych. I choć dzieci może oburzać ta ingerencja w ich prywatność, nie znam rodziców, którzy żałują tego, że się nadmiernie interesują relacjami swoich dzieci. Wielu rodziców, których znam, dzięki swojej wścibskości pomogło dzieciom uniknąć niepożądanych sytuacji.

Zauważyłem też, że wielu ludzi zwraca uwagę na znajomości swoich dzieci, ale niezbyt dokładnie przygląda się własnym relacjom, szczególnie, gdy chodzi o pieniądze.

Czy Twoi znajomi przyczyniają się do Twojej biedy?

Jestem mocno przekonany o tym, że nie ma większej siły na świecie niż ludzie, których nazywasz przyjaciółmi. Gdy byłem młody, miałem szczęście mieć przyjaciela o imieniu Mike. Jego ojciec był bogatym biznesmenem i inwestorem i stał się moim Bogatym ojcem. Mój biedny ojciec, czyli mój prawdziwy tata, również odnosił sukcesy mierzone miarą powszechnych standardów. Był kuratorem oświaty stanu Hawaje.

Niestety mój biedny ojciec borykał się przez całe życie z finansami. Jego nastawienie umysłu było bardzo typowe dla klasy średniej, więc wierzył w konieczność zdobywania dobrej edukacji, znalezienia dobrej pracy, oszczędzania pieniędzy i w skromne życie. Co więcej, wszyscy jego znajomi wierzyli w to samo. Potrafili często narzekać na ludzi zamożnych.

Dla odmiany, Bogaty ojciec otaczał się ludźmi odnoszącymi sukcesy. Często rozmawiali na temat biznesu i pieniędzy, pomagając sobie w osiąganiu lepszych wyników. Mimo że mieli różne zawody, łączyła ich pasja związana z tym, jak pracują ich pieniądze. Uwielbiali grę dającą coraz to więcej pieniędzy.

Choć przez większość swojego dzieciństwa przyjaźniłem się z Mikiem, mój ojciec nigdy nie zapragnął zawrzeć znajomości z jego ojcem. I choć nigdy tego nie powiedział, myślę, że majątek bogatego ojca go onieśmielał, w związku z czym czuł się urażony. Zawsze łatwiej mu było narzekać na bogatych, niż ich poznać, więc jego poglądy na pieniądze i biznes nigdy nie uległy zmianie. Czuł się komfortowo utrzymując relacje ze znajomymi, którzy mieli podobne myślenie. Niestety w wyniku tego w późniejszym życiu miał problemy finansowe.

Jestem przekonany, że jego biedni znajomi przyczynili się do jego biedy, choć nigdy tego nie przyznał. Był bardzo inteligentny i zmotywowany w tym, co robił. Gdyby zawarł znajomości, które pomagają inaczej myśleć o pieniądzach, prawdopodobnie odniósłby wielki sukces.

Natomiast Bogaty ojciec otwarcie przyznawał, że jego znajomi pomogli mu się wzbogacić. Mawiał: Życie i biznes to gry zespołowe. Wygrywasz dzięki właściwemu doborowi graczy w zespole. Zawierał znajomości z rozmysłem i lubił zadawać się z ludźmi stawiającymi przed nim wyzwania, co pomagało mu odnosić większe sukcesy.

Czy utrzymujesz znajomość z właściwymi ludźmi?

Jeżeli nie jesteś usatysfakcjonowany tym, dokąd dotarłeś w swoim życiu, może nadszedł czas, by zadać sobie proste pytanie: Jacy są moi znajomi?

Czy Twoi znajomi stawiają przed Tobą wyzwania, dzięki którym stajesz się lepszą osobą, rozwijasz się duchowo, emocjonalnie, mentalnie, fizycznie i finansowo? Czy może Cię dołują i napotykasz sytuacje, których nie aprobujesz?

Czy wartości wyznawane przez Twoich znajomych i cele do jakich dążą są zbieżne z Twoimi? Czy może wciąż Cię odciągają od tego, co naprawdę chcesz osiągnąć w życiu?

Jeśli zaproponujesz swoim znajomym, by towarzyszyli Ci w podróży rozwijającej inteligencję finansową, czy będą podekscytowani tym, że mogą Ci towarzyszyć? Czy może znajdą wymówki, aby tego nie robić i zająć się czymś innym?

Co robisz ze swoimi znajomymi Czy jest to głównie spędzanie czasu wolnego, takie jak spotkania przy piwie, sport lub zakupy? Czy może spotkania są bardziej konstruktywne i polegają na uczeniu się i na rozwoju?

Na te i inne pytania należy sobie odpowiedzieć, gdyż są one kluczowe, aby zrozumieć, czy Twoi znajomi są tymi właściwymi. Jeżeli stwierdzisz, że większość odpowiedzi odbiega od tego, co chciałbyś usłyszeć, być może nadszedł czas na poszukanie nowych znajomości.

Zerwij znajomości, aby się wznieść

Większość ludzi nie lubi tego słuchać, ale czasami, jeśli chcesz się wznieść, trzeba zerwać dotychczasowe znajomości. To dla nas żadna nowość i tak naprawdę większość ludzi to robi.

Najprawdopodobniej nie utrzymujesz znajomości z osobami, z którymi chodziłeś do szkoły średniej. Jeżeli masz szczęście, to może masz jedną lub dwie znajomości ze studiów. Rzeczywistość jest taka, że wszyscy porzucamy znajomych, gdy przechodzimy do następnego etapu życia.

Łatwo jest porzucić znajomości ze szkoły średniej i ze studiów, gdyż przekraczamy kolejne punkty przemiany życiowej. Jednak gdy stajemy się dorośli, zapuszczamy mocniejsze korzenie. W rezultacie jesteśmy mocniej związani w relacjach z innymi ludźmi. Zaczynamy odrzucać pomysł o dokonaniu zmian.

Z tych powodów wzniesienie się ponad obecną sytuację wymaga większych intencji i działania z naszej strony. Oznacza to dokładne przyjrzenie się naszym nawykom i relacjom ze znajomymi. Musimy zdecydować, czego tak naprawdę oczekujemy w życiu, dokonać świadomych wyborów, aby się wznieść – nawet jeśli nasi obecni znajomi nie chcą lub nie mogą nam w tym towarzyszyć.

Czy to oznacza, że się całkowicie od nich odcinasz? Nie. Oznacza to, że musisz wybrać działania, które pomogą Ci się rozwijać i zrezygnować z wieczornego spotkania ze znajomymi, jeśli jest ono w konflikcie z tym, co chcesz osiągnąć. Zauważysz, że z czasem Twoje nowe nawyki sprawią, że dotychczasowe znajomości same wygasną.

Teraz brzmi to ostro, ale zerwanie ze znajomymi, którzy powstrzymują Cię przed dokonaniem zmian jest wyzwoleniem i jednym z najważniejszych działań, jakie możesz wykonać na drodze do swojego sukcesu.